Tomek w grobowcach faraon?w
Tomek w grobowcach faraon?w читать книгу онлайн
Seria powie?ci Alfreda Szklarskiego o przygodach Tomka Wilmowskiego na r??nych kontynentach. Mi?dzy innymi ch?opiec bierze udzia? w wyprawie ?owieckiej na kangury w Australii i prze?ywa niebezpieczne przygody w Afryce, ?yje w?r?d czerwonosk?rych Nawaj?w i Apacz?w. W te niezwyk?e przygody wpleciona jest historia odkry? dokonywanych przez polskich podr??nik?w. Od wielu pokole? te ksi??ki s? lektur? ?atw? i atrakcyjn? nie tylko dla ch?opc?w.
Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала
– Oczywiście!
– A skąd pewność?
– Na tacy wyryto hieroglifami właśnie to imię!
– Nie wynika stąd wcale, że grobowiec tego faraona znajduje się w Dolinie Królów!
– Zgoda. Ale wszystkie autentyczne nabytki mojego kolekcjonera pochodziły stamtąd! To po pierwsze. A po drugie, jeden z posążków przedstawiał owego młodzieńca po śmierci – wyjaśnił Smuga.
– Jak to, po śmierci? Martwego? – spytał Tomek.
– Nie! – zaprzeczył Smuga. – Żyjącego!
– Wybacz, Janie, niech się zamienię w wieloryba, jeśli cokolwiek z tego pojmuję – westchnął Nowicki.
– Na dodatek – Smuga rozłożył ręce – wszystkiemu winna broda…
– Janie! Przestań się droczyć i powiedz wreszcie, o co chodzi – zdenerwował się Wilmowski. – Robi się już bardzo późno.
– Na wizerunkach czy posągach faraonów przedstawiano z brodami. Broda bowiem stanowiła dla starożytnych, nie tylko w Egipcie, oznakę mądrości i władzy.
– Ale co to ma wspólnego z żyjącym lub martwym faraonem?
– zniecierpliwił się Wilmowski.
– Dla znawców przedmiotu bardzo wiele – odrzekł Smuga. – Żyjących faraonów przedstawiano bowiem z brodami ze ściętym końcem, zmarłych zaś – z zagiętym, półokrągłym. Broda z półokrągłym końcem utożsamiała faraona z bogiem zmarłych, Ozyrysem.
– To znaczy…
– To znaczy, droga Sally – nie pozwolił sobie przerwać Smuga – że tacę wykonano i ofiarowano po śmierci władcy. Może zrobił to ktoś, kto go bardzo kochał? Nie zapominajmy, że Tutanchamon zmarł w bardzo młodym wieku.
– Karkołomne rozumowanie – skomentował Wilmowski, a Nowicki od dłuższej już chwili gładził swoją, zaokrągloną na końcu, brodę i uśmiechał się do siebie.
– Ile było tych posążków? – dopytywała się Salły.
– Na tacy powinny być cztery, ale nasz lord otrzymał ją z trzema: złoty przedstawiał młodego króla jako żołnierza, alabastrowy jako pasterza, a drewniany jako boga Ozyrysa… Mam tu zresztą ich fotografie. Później się dokładnie przyjrzycie.
– To znaczy, że jednego posążka brakuje… Dlaczego?
– Właśnie! Kto, kiedy i dlaczego oderwał go z tacki?
– Na to pytanie trzeba poszukać odpowiedzi. Może będziemy mieli szczęście? Wszystko bowiem wskazuje na to, że taca została znaleziona w grobowcu Tutanchamona, właśnie w Dolinie Królów. Mój lord przypuszcza więc, że może złodzieje odkryli ten grobowiec…
– Który, według innych nie istnieje…
– I to także powinniśmy sprawdzić – zakończył swą relację Smuga. Zapadło milczenie.
– To może być pojedynek dwu wielkich faraonów – szepnęła do siebie Sally.,,».
– Co mówisz? – spytał najbliżej siedzący Nowicki. Sally powtórzyła.
– Nie żartuj, sikorko – nastroszył się przesądny kapitan – z takich rzeczy się nie kpi!
– To nie żarty – odrzekła rezolutna kobietka. – To może być spotkanie prawdziwego króla przygody z faraonem z Doliny Królów!