-->

Prawo do powrotu

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Prawo do powrotu, Зайдель Януш Анджей-- . Жанр: Научная фантастика. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Prawo do powrotu
Название: Prawo do powrotu
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 201
Читать онлайн

Prawo do powrotu читать книгу онлайн

Prawo do powrotu - читать бесплатно онлайн , автор Зайдель Януш Анджей

Opowie?? ta rozpoczyna sie i ko?czy w Kosmosie. Nie jest kronik? kosmicznej wyprawy – jest tylko jej epizodem.

Astrolot, gwiazdy, planety i kosmiczna pustka s? tu scen?, na kt?rej dziej? si? sprawy Istot Rozumnych – istot male?kich i bezsilnych, gdy rozpatrywa? je z osobna, pot??nych jednak, gdy wspiera je wiedza, technika i do?wiadczenie miliard?w im podobnych, cho? odleg?ych w przestrzeni i czasie.

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 ... 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

Przez chwilę Kamil czuł się, jak obudzony z niezwykle barwnego snu… Przed nim, w przyciemnionym świetle kabiny, na dwóch leżankach spoczywali oboje -Idą i Piotr. Byli tacy sami jak zawsze. Kamil zwątpił w realność wszystkiego, co wydarzyło się dotychczas. Nic przecież nie świadczyło o tym, by cokolwiek zmieniło się w astrolocie: załoga była w komplecie… „Czyżbym miał halucynacje? A może zwariowałem i wskutek swych przywidzeń zboczyłem z kursu o dwa lata?" – pomyślał Kamil niepewnie.

Spojrzał znów na leżących. Budzili się oboje. Idą uniosła się pierwsza, siadając na tapczanie. Niezbyt przytomnym jeszcze wzrokiem powiodła wokoło po mrocznej kabinie.

– Piotrze! – powiedziała cicho. – Piotr, gdzie jesteś?

– Tutaj – odpowiedział. – Widzisz, nic się nie stało! A tak się bałaś.

Idą zwróciła głowę w bok i teraz dopiero spostrzegła stojącego w cieniu Kamila.

– Piotr! Tutaj jest człowiek! – powiedziała, przyglądając się Kamilowi, a po chwili dodała szeptem. – Popatrz! Jaki przystojny gość!

Uśmiechnęła się dość zalotnie do Kamila, który w tej chwili zrozumiał, że tamta Idą spełniła jednak swą drobną obietnicę…

Dziewczyna odwróciła głowę w drugą stronę. Jej zielone oczy zrobiły się zupełnie okrągłe. Ujrzała przed sobą twarz Piotra, która była twarzą dojrzałego mężczyzny…

Koniec.

Janusz A. Zajdel, Warszawa 1975

1 ... 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название