Prawo do powrotu
Prawo do powrotu читать книгу онлайн
Opowie?? ta rozpoczyna sie i ko?czy w Kosmosie. Nie jest kronik? kosmicznej wyprawy – jest tylko jej epizodem.
Astrolot, gwiazdy, planety i kosmiczna pustka s? tu scen?, na kt?rej dziej? si? sprawy Istot Rozumnych – istot male?kich i bezsilnych, gdy rozpatrywa? je z osobna, pot??nych jednak, gdy wspiera je wiedza, technika i do?wiadczenie miliard?w im podobnych, cho? odleg?ych w przestrzeni i czasie.
Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала
„To prawie jeszcze dzieci". Mój towarzysz był zawiedziony, lecz mnie olśnił nagle cudowny, zbawienny pomysł. Nadeszła chwila, kiedy rozpoczęło się wszystko: nowa nadzieja – nie tylko istnienia; nadzieja na coś więcej.
„Zapal światła pozycyjne" – powiedziałam.
„Po co? Chcesz… Tych dwoje?"
„Tak. Oni mają przed sobą dużo czasu i wszelkie perspektywy… Poza tym, młodzi ludzie są ciekawi wszystkiego, co nieznane. Zapal światła…"
…Jeszcze chwila. Jeszcze kilka sekund, a znajdą się oboje w zasięgu naszych manipulatorów. Już.
Otworzyłam dyszę. Mgiełka usypiającego gazu otoczyła ich głowy.
W pośpiechu zeskoczyliśmy oboje prosto w zwały kolczastych krzewów. Podrapałam sobie nogi. To było pierwsze wrażenie, którego doznałam jako dziewczyna. Chłopak chwycił moją dłoń i wyciągnął mnie z kępy jeżyn.
„Czy uruchomiłeś detonator?" – spytałam już biegnąc za nim w stronę drzew. „Tak, pośpiesz się, jesteśmy za blisko" – powiedział, ciągnąc mnie za rękę. Stłumiony huk, jak dalekie uderzenie piorunu, dogonił nas w sekundę po niebieskawym błysku.
Piotr obejrzał się.
„W porządku" – mruknął i poszliśmy obok siebie leśnym duktem w kierunku osiedla.