Ogniem i mieczem, tom pierwszy
Ogniem i mieczem, tom pierwszy читать книгу онлайн
Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала
Wtem umilkło wszystko. Książę wszedł.
Twarz miał spokojną, pogodną — i tylko zaczerwienione bezsennością oczy i ściągnięte rysy świadczyły o przebytej walce. Ale przez ową pogodę, a nawet słodycz przewijała się powaga i nieugięta wola.
— Mości panowie! — rzekł. — Dzisiejszej nocy rozmawiałem z Bogiem i własnym sumieniem, co mnie uczynić należy: oznajmuję przeto waszmościom, a wy oznajmijcie całemu rycerstwu, iż dla dobra ojczyzny i zgody potrzebnej w czasach klęski poddaję się pod komendę regimentarzów.
Głuche milczenie zapanowało w zgromadzeniu.
W południe tegoż dnia na podwórcu zamkowym stało trzystu Wierszułłowych Tatarów, gotowych do drogi z panem Skrzetuskim, a na zamku książę wyprawiał obiad starszyźnie wojskowej, który zarazem miał być pożegnalną ucztą dla naszego rycerza. Posadzono go tedy przy księciu, jako „pana młodego”, a za nim zaraz siedział pan Zagłoba, gdyż wiedziano, iż jego to sprawność i odwaga ocaliły „pannę młodą” z ostatniej toni. Książę był wesół, bo brzemię z serca zrzucił, i wznosił kielichy na pomyślność przyszłego stadła. Ściany i okna drżały od okrzyków rycerzy. W przedpokojach czyniła wrzawę służba, między którą Rzędzian rej wodził.
— Mości panowie! — rzekł książę. — Niechże ten trzeci kielich będzie dla przyszłej konsolacji. Walne to gniazdo. Daj Bóg, aby jabłka nie popadały daleko od jabłoni. Niech z tego Jastrzębca [2095] godne rodzica Jastrzębczyki się rodzą!
— Niech żyją! niech żyją!
— Na podziękowanie! — wołał Skrzetuski wychylając ogromny kielich małmazji.
— Niech żyją! Niech żyją!
— Crescite et multiplicamini [2096]!
— Jużeś to waszmość z pół chorągiewki powinien wystawić! — rzekł śmiejąc się staruszek Zaćwilichowski.
— Zaskrzetuszczy wojsko z kretesem, już ja go znam! — krzyknął Zagłoba.
Szlachta ryknęła śmiechem. Wino szło do głów. Wszędy widać było czerwone twarze, ruszające się wąsy, a humory stawały się z każdą chwilą lepsze.
— Kiedy tak — wołał rozochocony pan Jan — to już się waszmościom muszę przyznać, że mi kukułka dwunastu chłopczysków wykukała.
— Dalibóg, wszystkie bociany od roboty pozdychają! — wołał pan Zagłoba.
Szlachta odpowiedziała nowym wybuchem śmiechu i śmiali się wszyscy, aż się sala jakoby grzmotem rozlegała.
Wtem w progu sali ukazało się jakieś posępne widmo okryte kurzem — i na widok stołu, uczty i rozpromienionych twarzy zatrzymało się we drzwiach, jakby wahając się, czy wejść dalej.
Książę dostrzegł je pierwszy, brwi zmarszczył, oczy przesłonił i rzekł:
— A kto tam? A, to Kuszel! Z podjazdu! Co słychać, jakie nowiny?
— Bardzo złe, mości książę — rzekł dziwnym głosem młody oficer.
Nagła cisza zapanowała w zgromadzeniu, jakby je kto urzekł. Kielichy niesione do ust zawisły w połowie drogi, wszystkie oczy zwróciły się na Kuszla, na którego zmęczonej twarzy malowała się boleść.
— Lepiej byś tedy ich waść nie powiadał, gdym przy kielichu wesół — rzekł książę — ale gdyś już zaczął, to dokończ.
— Mości książę, wolałbym i ja nie być puszczykiem, bo mi ta wiadomość przez usta nie chce się przecisnąć.
— Co się stało? Mów!
— Bar [2097]… wzięty!
Dzikie Pola — stepowa kraina nad dolnym Dnieprem, w XVII w. prawie niezamieszkana, schronienie dla Kozaków, zbiegów i koczowników, pas ziemi niczyjej między Rzecząpospolitą a tatarskim Chanatem Krymskim.
popętać — powiązać; tu: skuć.
województwo bracławskie — w XVII w. województwo należące do Małopolski, sąsiadujące z woj. kijowskim i podolskim; Bracław — miasto na środkowej Ukrainie.
ruń — tu: roślinność, trawy.
rozłóg — dolina nieckowata o łagodnych zboczach.
rój — rodzina pszczół.
Ruś — wschodnia Słowiańszczyzna; tu: Ukraina.
Czehryn a. Czehryń (ukr. Czyhyryn) — miasto na środkowej Ukrainie, położone nad Taśminą, dopływem środkowego Dniepru, jedna z najdalej wysuniętych twierdz Rzeczypospolitej.
Humań — miasto na środkowej Ukrainie, w XVII w. rezydencja magnatów Kalinowskich, twierdza polska.
liman — zatoka u ujścia doliny rzecznej do morza.
Niż a. Zaporoże — kraina poniżej porohów Dniepru, zamieszkana przez społeczność Kozaków zaporoskich.
poroh (ukr.: próg) — naturalna zapora skalna na rzece, uniemożliwiająca swobodną żeglugę; kraina poniżej porohów Dniepru nazywała się Niżem albo Zaporożem i była zamieszkana przez społeczność Kozaków zaporoskich.
polanka — obóz kozacki.
de nomine (łac.) — z nazwy.
suhak — ssak krętorogi, spokrewniony z gazelami, dziś żyje tylko w Azji Środkowej, w XVII w. można go było spotkać na terenie całej dzisiejszej Ukrainy.
wataha — tu: zbieranina uzbrojonych, groźnych ludzi.
czambuł (z tur. czapuł: zagon) — oddział tatarski, dokonujący najazdów w głębi terytorium przeciwnika, w celu odwrócenia jego uwagi od działań sił głównych.
wołoski — z Wołoszczyzny; Wołoszczyzna — państwo na terenach dzisiejszej płd. Rumunii, rządzone przez hospodara i zależne od Imperium Osmańskiego.
Buczacki Jazłowiecki, Teodoryk (zm. 1456) — kasztelan halicki i kamieniecki, starosta podolski, obrońca Podola przed Tatarami.
klangor — krzyk żurawia.
bodiak (ukr.) — oset.
bodiak (ukr.) — oset.
samopał — prymitywna broń palna, używana przez Kozaków w XVI i XVII w.
jeźdźce — dziś popr. forma M. lm: jeźdźcy.
rozegrywała — dziś popr.: rozgrywała.
oczeret (ukr.) — trzcina.
Dzikie Pola — stepowa kraina nad dolnym Dnieprem, w XVII w. prawie niezamieszkana, schronienie dla Kozaków, zbiegów i koczowników, pas ziemi niczyjej między Rzecząpospolitą a tatarskim Chanatem Krymskim.
barwa — umundurowanie lub element stroju, świadczący o przynależności noszącego.
kapuza (z łac. caput: głowa) — futrzana czapka-uszanka.
arkan — bicz, sznur, używany przez Tatarów do walki; lasso.
chan — władca tatarski.
rozkulbaczyć — rozsiodłać, przygotować do odpoczynku; kulbaka — rodzaj siodła.
oczeret (ukr.) — trzcina; tu: suche liście na podpałkę.
zadzierżystość — skłonność do zaczepki, do szukania zwady, zadziorność.
drop — najcięższy latający ptak na świecie, gatunek ginący, w Polsce objęty ścisłą ochroną.
pardwa — ptak z rodziny kurowatych, podobny do kuropatwy lub bażanta, obecnie w Polsce właściwie nie występuje.
suhak — ssak krętorogi, spokrewniony z gazelami, dziś żyje tylko w Azji Środkowej, w XVII w. można go było spotkać na terenie całej dzisiejszej Ukrainy.
W czyich… ręku — dziś popr.: w czyich rękach; w ręku (starop.) — w dwojgu rąk (forma liczby podwójnej).
salwować (z łac.) — uratować, wybawić.
arkan — bicz, sznur, używany przez Tatarów do walki; lasso.
mosan a. mospan (daw.) — skrót od: miłościwy pan.
żołnierzów — dziś popr. forma B. lm: żołnierzy.
wojłok (z tur.) — filc z sierści zwierzęcej.
kulbaka — rodzaj siodła.
kulbaka — rodzaj siodła.
wasze — tu: pan; skrót od: wasza miłość.
auxilium (łac.) — pomoc.
podzięków — dziś: podziękowań.
Zasławski-Ostrogski, Władysław Dominik (1618–1656) — książę, koniuszy wielki koronny i starosta łucki, jeden z najbogatszych magnatów Korony.
Skrzetuski, Jan — postać literacka, stworzona na wzór Mikołaja Skrzetuskiego herbu Jastrzębiec (1610–1673), szlachcica z Wielkopolski, który wsławił się w czasie obrony Zbaraża w 1649 r.