-->

Podanie O Mi?o??

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Podanie O Mi?o??, Grochola Katarzyna-- . Жанр: Современные любовные романы. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Podanie O Mi?o??
Название: Podanie O Mi?o??
Автор: Grochola Katarzyna
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 265
Читать онлайн

Podanie O Mi?o?? читать книгу онлайн

Podanie O Mi?o?? - читать бесплатно онлайн , автор Grochola Katarzyna

Autorka prowadzi nas przez ?wiat uczu? skomplikowanych, rozmijaj?cych si?, niespe?nionych, zawsze jednak o?ywionych wiar? i nadziej?. ?wiat nie jest taki z?y; nawet w tragedii jest wymiar, kt?ry nadaje jej sens. To, co zwykli?my traktowa? jak przedmiot powszedni – wieczne pi?ro, blaszka do buta, kartka papieru – nabiera wymiaru metafizycznego, a prostocie bli?ej do dobra ni? inteligencji do m?dro?ci. Trudno si? oprze? takiej dawce emocji. Przes?anie jest proste: ludzie s? dobrzy, tylko czasem im si? co? myli.

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 32 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

Tylko zmizerniał ostatnio. Tak mi coś schudł. Ja już mu nawet jedzenie dobre kupuję, teraz to troszkę oszczędzę i mu płucek naszykuję, nawet wątróbki. A on taki niemrawy. Niech pan coś zrobi, panie doktorze, proszę.

Ten kotek oprócz mnie to nikogo nie ma. A ja nie wiem, czemu on taki chudzieńki.

Jak odeszłam od Stacha, no bo już czas było odejść, jak Buraskowi ogon obciął, to kotek odżył. Jak mu obciął, to ja już wiedziałam, że ja się w życiu pomyliłam. Człowiek musi być dobry dla zwierząt, bo one są słabsze i one potrzebują jego opieki. Zresztą ja powiedziałam, nie podnoś mi więcej na niego ręki. A on, znaczy Stachu, mówi, że drzwi trzasnęły i ogonek przycięły. Jak drzwi tak mogły trzasnąć, panie doktorze? Nie mogły. Od kuchni to cały czas roztworzone są i takim stołeczkiem przytrzymane. W łazience przeciągu nie ma. A do pokoju to Burasek tak znowu nie wchodził, jak Stachu był w domu. To gdzie te drzwi trzasły? Szybka by pękła, jakby tak hukły, żeby ogonek Buraska złamać.

A w życiu nie wolno się tak pomylić, jak ja się pomyliłam. Tak tego Stacha kochałam, bo on zły to nie był, nie. Ale za Buraska to ja jestem odpowiedzialna. To mu tak robić nie mogę, żeby go na cierpienie wystawiać. I powiedziałam, to już koniec z nami, Stachu. On się śmiać zaczął, a gdzie ty pójdziesz. A ja Buraska wzięłam, walizkę spakowałam i poszłam do siostry. Ona mi taką komórkę za kuchnią przysposobiła. I pracę znalazłam, choć to niełatwo, o nie. Teraz to na stołówce pracuję, bo gotować to, panie doktorze, ja umiem. Stach niewybredny taki był, to mu za tłusto, to za chudo, to za słone, a to takie. Cielęcinkę robię pyszną, czosnku wrzucę, jak Pan Bóg przykazał, a Stachu to nie lubił, żeby śmierdziało. Zupki dobrej siostrze w niedziele nagotuje, to się rodzina cieszy. Śmietaną zaprawię, porządnie, a nie knorem, za przeproszeniem. Syta jest. Aż drugie niepotrzebne. Tylko kotek mi schudł, panie doktorze. Może on za domem tęskni? Czy to prawda, że koty do miejsca się przywiązują? Ale ja tam już wrócić nie mogę.

Bo kot, panie doktorze, nie człowiek. On potrzebuje miłości.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 32 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название