-->

Pieprzony Los Kataryniarza

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Pieprzony Los Kataryniarza, Земкевич Рафал A.-- . Жанр: Научная фантастика. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Pieprzony Los Kataryniarza
Название: Pieprzony Los Kataryniarza
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 196
Читать онлайн

Pieprzony Los Kataryniarza читать книгу онлайн

Pieprzony Los Kataryniarza - читать бесплатно онлайн , автор Земкевич Рафал A.

Po tamtej stronie komputera trwa wirualny ?wiat.

Dla wielu jest miejscem codziennej pracy i skarbnic? rozrywek.

Dla wtajemniczonych to arena bezwzgl?dnej walki o ?ycie.

Powie?? zawiera uderzaj?c? wizj? Polski XXI wieku wnosz?c? w er? wszechpot??nej informatyki baga? swych narodowych i historycznych nieszcz???. Czerpi?c z tradycji Ma?ej apokalipsy i ameryka?skiego cyberpunku, stanowi na polskim rynku dokonanie nowatorskie.

"Te teksty wyra?aj? nowe b?d? na nowo uaktywnione religijne i polityczne konflikty Polski i ?wiata ju? bez czerwonego knebla, ale z pozosta?o?ciami silnej czerwonki. Mo?e to jest dopiero fantastyka stricte polityczna, a nie jedynie antytotalitarna".

Maciej Parowski

"Najmniej jest tu fikcji. Owszem, pozostaje sztafa? science fiction, lecz w gruncie rzeczy jest to opowie?? o Polsce dnia dzisiejszego".

Marek Arpad Kowalski

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 ... 48 49 50 51 52 53 54 55 56 ... 60 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

– Oczywiście. Spodziewałem się tego pytania. Ale czy ty wiesz, przyjacielu, że w naszych pamięciach nie ma osobnego obszaru dla Polski? Myślę, że najwięcej na ten temat znajdziemy w obszarze bazy poświęconym Rosji.

Znowu dotknął kolumny i poruszył palcami. W zawieszonej przed nimi kuli zaczęły się kłębić barwne mgławice.

Pomiędzy swymi błękitnymi, widmowymi palcami Robert ponownie zauważył tlącego się papierosa.

– Co to jest, do diabła? – zapytał, pokazując go Żelaznemu.

– To ty. Widocznie bardzo potrzebujesz nikotyny. Corbenic to czarodziejskie miejsce, potrafi materializować myśli – krótka pauza, chyba na śmiech, zagubiony przez wizualizację. – Mówiąc poważnie, w oprogramowaniu zastosowano krótkie sprzężenie sterownika, dzięki któremu sam tworzy on pejzaż, czerpiąc wprost z umysłu użytkownika. W ten sposób można nadać Nici kilkakrotnie większą przepustowość. Ten korytarz, w którym się spotkaliśmy, powstał w taki właśnie sposób.

– Nigdy nie byłem w takim miejscu.

– Musiałeś być. Zapomniałeś. Nikt nie zdaje sobie sprawy, co nosi w głowie i co może z niej zostać wywleczone…

Żelazny poruszył rękami. Nagle jego oczy otworzyły się i Robert odniósł wrażenie, jakby odsłoniła się w nich panująca wewnątrz żelaznej skorupy kosmiczna pustka, w której źrenice tamtego płonęły niczym dwie zimne, okrutne gwiazdy.

– Spójrz – powiedział Żelazny, wskazując mu dłonią zawieszoną w projekcyjnej kuli niezwykłą, trójwymiarową konstrukcję. Gdyby było to bardziej regularne, mogłoby wyglądać na fragment ogromnego przęsła albo model strukturalny jakiegoś bardzo skomlikowanego, krystalicznego minerału: barwne punkty połączone plątaniną równie kolorowych nici.

– Co to jest?

– Rosja. W Corbenicu nazywamy ten sposób odwzorowywania mapą relacyjną. Jest bardzo przydatna i często stosowana, trzeba ją tylko umieć czytać – w miarę ledwie zauważalnych ruchów żelaznych palców projekcja ulegała stopniowemu uproszczeniu. – Masz tutaj kraj takim, jakim jest w rzeczywistości. Granice, konstytucje, oficjalne władze to sprawy gdzie jak gdzie, ale na tym obszarze zupełnie już drugorzędne. A tu masz zobrazowanie ośrodków faktycznej władzy, zarazem ukazujące układ sił. Nie staraj się na razie ogarniać szczegółów, na to być może przyjdzie czas. Patrz na sam układ nici, jak na figurę geometryczną. Potrafisz coś o nich powiedzieć?

Cały czas myślał gorączkowo nad swoją sytuacją. W jaki sposób jego sterownik jest podłączony do obcego mainframu? Nie chciał o to pytać, by nie wzbudzić podejrzeń.

– Wyglądają, jakby były w równowadze.

– Tak. Dobrze. Przypomina to średniowieczne sklepienie, prawda? Kamień położony w centrum nadaje równowagę całemu układowi. Ale tu analogia się kończy, bo mamy do czynienia z układem dynamicznym i naszym zadaniem jest wymodelowanie tej dynamiki. Widzisz ten punkt, tu? To, hasłowo mówiąc, niejaki Birłukin. Jeden z około trzydziestu podobnych mu książątek, rządzących różnymi kawałkami byłego i przyszłego imperium; nie w sensie terytorialnym, czy raczej nie tylko w sensie terytorialnym. Birłukin kontroluje spory kawałek energetyki, a przede wszystkim telekomunikację. Piątka starych współ-władców, których umowa decyduje o sprawach na Kremlu, lekceważy go. To ich błąd. Wiesz, dlaczego zwracam twoją uwagę na Birłukina? – zapytał i natychmiast odpowiedział sam sobie: – Ponieważ postawiliśmy na niego i pomożemy mu zostać jedynym władcą Rosji.

– Co to ma wspólnego z moim pytaniem?

– To jest właśnie odpowiedź na twoje pytanie. Pytałeś, co będzie z Polską. Corbenic odpowiada: białej cywilizacji potrzebna jest zapora – mocarstwo na Wschodzie, będące przeciwwagą dla Chin z jednej strony, a świata islamskiego z drugiej, dopóki nie dojrzeją one do przekształcenia. Dlatego celem nadrzędnym jest wyciągnąć Rosję z chaosu i dać jej silną władzę, która popchnie ją do forsownego rozwoju gospodarczego. To nie będzie przyjemna władza dla swych poddanych, ale taka właśnie jest konieczna. Nawet nie wyobrażasz sobie, co ludzkość będzie musiała w nadchodzących dziesięcioleciach znieść. Szczerze mówiąc, kto nie musi o tym myśleć, niech tego lepiej nie robi.

– A Polska?

Musiał sięgnąć pamięcią głęboko, do czasów, gdy chłonął podstawową wiedzę o kataryniarstwie. Przypomniał sobie Billa Ferna z Krzemowej Doliny i jego konwersatorium na temat sytuacji awaryjnych w sieci.

– Polska ma w tej grze swoje znaczenie. Jest bramą między Rosją a Zachodem. Birłukin to wie, dlatego uderza właśnie tutaj, i uderza w grupę Dasajewa, który rozmaitymi drogami kieruje polskimi służbami specjalnymi. Ale Dasajew, dzięki swoim interesom w Polsce, zaczął już zagrażać kremlowskiej piątce, więc ta nie udzieli mu pomocy, i to będzie jej kolejny błąd. Zresztą, nie będę ci podawał szczegółów. W każdym razie Polska będzie tu bardzo ważna, a wielu Polaków zajdzie w otoczeniu Birłukina niezwykle wysoko.

– Pytałem o państwo polskie. Co z nim będzie?

– To samo, co ze wszystkimi innymi: zaniknie i roztopi się w wielkiej rodzinie narodów. Może nieco wcześniej niż pozostałe, ale o to Polacy będą mogli mieć pretensje tylko do samych siebie.

“Pamiętajcie, że pod każdym oprogramowaniem, w jakim będziecie pracować, leży warstwa któregoś ze starych systemów operacyjnych – uczył ich wtedy Bili Fern. -Czasem jest to UNIK, czasem VAX, nie używa się ich już, zostały przywalone nowymi instrukcjami, ale zazwyczaj tam tkwią. Jeśli zdarzyłoby się wam wkleić w zawieszony system, przechodźcie do trybu pracy konwersacyjnej i spróbujcie się do nich odwołać”.

– Rozumiem – powiedział, otrząsając się z zamyślenia. – Krótko mówiąc: proponujecie mi współudział w czynieniu jakiegoś enigmatycznego dobra. Mam się w tym celu wznieść ponad swoje narodowe sentymenty i pomagać wam tak pokierować rodakami, aby ochoczo wsparli nowego batiuszkę, który przywróci ich okupantowi świetność z czasów Stalina. W zamian mogę liczyć na dostatnie, udane i długie życie, jako jeden z tych, którzy w ukryciu przed ludzką mierzwą rządzą, światem. Czy tak?

– Nie wyobrażaj sobie zbyt wiele. Będziesz tylko malutką mróweczką. Oczywiście, będziesz dostawał z Corbenicu wiadomości o pewnych generalnych planach, po prostu, aby wiedzieć, ale nie sądź, że od razu staniesz się kimś istotnym. Na to trzeba pracować latami, a ty bardzo późno zaczynasz.

– A jaki mam wybór?

– W istocie, nie masz żadnego. Jedyne, co możesz zrobić, to naprawdę postarać się, aby Corbenic uznał cię za godnego zaufania. Ostatnia wiadomość, jeśli jeszcze się tego nie domyśliłeś: twój sterownik, zanim ci go wydano, został trochę poprawiony. Znalazło się w nim kilka dodatkowych modułów, wspomagających połączenie z naszym oprogramowaniem. Corbenic zna w tej chwili każde drgnienie twoich mięśni. Nie sądź, że zdołasz go okłamać, i nie sądź, że zdołasz mu uciec.

Robert przez długą chwilę wpatrywał się Żelaznemu wprost w wypełnione otchłanią oczy. Milczał. Potem złożył ręce w gest przeładowania ostatniego połączenia. Szarpnął się. Nic. Szybko poruszając palcami, złożył wydobyte z pamięci hasło przywołania systemu operacyjnego – i dostał potwierdzenie. Komputer słuchał go.

Wciąż patrząc Żelaznemu w oczy, wypisał komendę wyjścia.

Świetlna katedra, projekcja, Żelazny – wszystko rozpłynęło się w mroku.

*

Spadał.

Leciał z zawrotną prędkością w nie kończącą się, czarną studnię, której dno wydawało się być z każdą chwilą dalej. Jak w koszmarnym śnie. Chciał poruszyć rękami i przelogować się do jakiegokolwiek systemu, ale nie miał rąk ani nóg, był bezcielesną myślą, opadającą bezradnie w otchłań.

Potem ciemność nasyciła się białym, pulsującym powoli światłem. Na utkanych ze splątanej materii ścianach studni migotały cienie, rozjarzały się i przygasały w jednostajnym rytmie.

Opadał ku migoczącemu miarowo słońcu, przez supły żył i arterii, w które pompowało ono porcje światła i cienia.

1 ... 48 49 50 51 52 53 54 55 56 ... 60 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название