-->

Diabelska Maskarada

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Diabelska Maskarada, Hemerling Marek-- . Жанр: Научная фантастика. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Diabelska Maskarada
Название: Diabelska Maskarada
Автор: Hemerling Marek
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 170
Читать онлайн

Diabelska Maskarada читать книгу онлайн

Diabelska Maskarada - читать бесплатно онлайн , автор Hemerling Marek

Tarcza kontynentu falowa?a jakby stanowi?a j? nie skalista r?wnina, lecz powierzchnia wzburzonego oceanu. Jaka? potworna si?a napiera?a od wewn?trz, rozdymaj?c zastyg?e od wiek?w formy geologiczne. Ruchy te mia?y swoje centrum, w kt?rym upiorny taniec osi?ga? maksymalne nat??enie. Wreszcie kamienna skorupa nie wytrzyma?a zmiennych napr??e? i podda?a si? uwalniaj?c gigantyczny gejzer rozgrzanych do czerwono?ci g?az?w. R??nica temperatur powodowa?a, ?e w zetkni?ciu z lodowat? atmosfer? Gelwony p?ka?y niczym ?wi?teczne fajerwerki.

(fragment ksi??ki)

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 ... 32 33 34 35 36 37 38 39 40 ... 43 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

– Ja też się cieszę – syknęła Liz, siadając na miejscu pilota.

Nachylona nad pulpitem sterowniczym zauważyła kątem oka rozsuwającą się kopułę komory startowej.

– Teraz dam wam popalić, ludkowie – ironiczny grymas złamał klarowną linię warg. – Zatańczycie według mojego scenariusza – wyobraziła sobie miny kreatora i obel-borta, gdy dotrze do nich jej ultimatum. – Żałuję, że nie będę mogła obejrzeć tego z bliska.

Przez moment w błyszczącym prostokącie bocznego lidaru zobaczyła własne odbicie, którego jednak nie poznała. Długie, kasztanowe włosy, delikatnie rzeźbione rysy… Szarpnęła się do tyłu.

– Przywidzenia – pomyślała ze złością. – Mam już tego dosyć – z całej siły kopnęła pedał wyzwalacza.

Ponowne spojrzenie w bok przywróciło jej spokój. Powierzchnię lidaru pokrywały teraz wiązki różnobarwnych, drgających linii. Kolapter odrywał się od gniazda. Ścisnęła dłonie na sterach i skupiając całą uwagę na wskazaniach przyrządów, poprowadziła go wprost w rozgwieżdżoną przestrzeń.

1 ... 32 33 34 35 36 37 38 39 40 ... 43 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название