Polka
Polka читать книгу онлайн
Prowokacyjny dziennik szcz??liwej mi?o?ci, najbardziej intymna z ksi??ek pisarki. Za spraw? jej talentu, ??cz?cego si?? wyrazu z wyrafinowaniem, osobiste wyznania nabieraj? warto?ci uniwersalnych. Polka zawiera, co w prozie Manueli Gretkowskiej najlepsze: celne obserwacje paradoks?w wsp??czesno?ci, b?yskotliwe eseje, zmys?owe relacje z podr??y oraz pe?ne ironii i poezji opisy codzienno?ci.
Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала
3 XII
W lesie spleśniała trawa. Starcze, białe kudły. Nie będzie śniegu, będą zaspy pleśni na Święta.
Ciąża jest schizofreniczna. Jem, chodzę, myślę (sobie) i muszę jeść, chodzić i myśleć za Połę. Nie lubię mleka, ale żłopię pół litra, po czym dostaję zgagi. Nie mam ochoty wyłazić, a trzeba dotlenić dziecko. I gadam do siebie, głaszcząc brzuch.
We francuskiej książce o genetyce i chimerach pani profesor embriologii zastanawia się, kiedy w komórkę wchodzi przeznaczenie. Może przypadek to poezja konieczności?
Odpadam od komputera o ósmej. Trochę temperatury, mdłości.
Rozwalam się przed telewizorem. Szwedzka dyskusja. Pytanie i krótkie twierdzące „yyyff” na potwierdzenie. Szkoda wypluwanego ciepła, by wymówić,ja” (tak). Pytanie rozmówcy zasysa się akceptująco w „yyyff”, zaciąga nim, żeby się rozsmakować. Po polsku gołe „tak” jest niesympatyczne. Ozdabiane natychmiast gestem, dodatkiem „oczywiście, naturalnie”. Zgadzam się z tobą, dogadaliśmy się. Po szwedzku: masz rację, ale to ja ją wstydliwie przełykam. „Yyff”.