-->

Gn?j

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Gn?j, Kuczok Wojciech-- . Жанр: Современная проза. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Gn?j
Название: Gn?j
Автор: Kuczok Wojciech
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 267
Читать онлайн

Gn?j читать книгу онлайн

Gn?j - читать бесплатно онлайн , автор Kuczok Wojciech

Gn?j jest histori? rodzinnego piek?a, opowiadan? przez dziecko, kt?re ma ju? to wszystko za sob?, potrafi zdoby? si? na dystans, ale z jakich? przyczyn dzieckiem by? nie przestaje.

Narrator opisuje rodzinny rytua? przemocy; metodyczne, przypominaj?ce tresur? bicie. Analizuje ?r?d?o rodzinnych tragedii; sytuacj?, w kt?rej metodyka nahaja spotyka si? z konsekwentnym buntem.

Jest Gn?j zarazem widzian? oczami dziecka barwn? panoram? wsp??czesnego ?l?ska, pr?b? zatrzymania jego niepowtarzalnego kolorytu, ukazania, na przyk?adzie tradycyjnej ?l?skiej rodziny, konfrontacji ?l?ska robotniczego, chacharskiego z tym inteligenckim, arystokratycznym

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 24 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

– Nic nie pęka, nic się nie odchyla.

Ojciec starego K. nigdy nie uderzył żadnego ze swoich dzieci.

Matka starego K. bywała surowa, bywała złośliwa, bywała okrutna, ale póki żył ojciec starego K., to na niego zrzucała odpowiedzialność za wymierzanie razów wychowawczych, to jemu zarzucała wychowawczą nieudolność z powodu całkowitej rezygnacji ojca starego K. z bicia swych dzieci. Po jego śmierci matka starego K. była już zbyt słaba, żeby móc swoje dorosłe dzieci smagać pasem.

Ojciec starego K. nigdy nie wspomniał o tym, jakoby kiedykolwiek oberwał od swojego ojca, nigdy nie wspomniał o tym, jakoby którykolwiek z jego braci był w domu bity.

Matka starego K. bywała posiniaczona przez swojego ojca tylko z powodu twardości jego zapracowanych rąk, tylko z powodu jego rozpaczliwie niezgrabnych przytuleń, którymi chciał nagradzać córkom permanentną nieobecność.

Dziadek Alfons rozbrajał dorosłych, kobiety i dzieci samym spojrzeniem i choć wszyscy bali się mu sprzeciwić, choć wszyscy byli mu zawsze posłuszni, nikt nigdy nie poczuł na sobie siły jego ręki, którą wyrywał ponoć drzewa, by z gałęzi robić wykałaczki.

Żadnych śladów. Żadnych tradycji. Wszystko na nic.

Przedtem było inaczej.

1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 24 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название