Pamietnik narkomanki

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Pamietnik narkomanki, Rosiek Barbara-- . Жанр: Современная проза. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Pamietnik narkomanki
Название: Pamietnik narkomanki
Автор: Rosiek Barbara
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 463
Читать онлайн

Pamietnik narkomanki читать книгу онлайн

Pamietnik narkomanki - читать бесплатно онлайн , автор Rosiek Barbara

To prawdziwe notatki dziewczyny, p??niej kobiety, w kt?rych zamkni?tych zosta?o pi?tna?cie lat ?ycia na kraw?dzi, we wci?? na nowo podejmowanej walce z na?ogiem. Jej przejmuj?ce, niejednokrotnie bardzo drastyczne ?wiadectwo rodzi prawd? o piekle, jakim jest uzale?nienie. Daty dzienne wyznczaj? tu czas szko?y, pracy i wakacji, ale przede wszystkim czas ?ycia i ?mierci.

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

Перейти на страницу:

20 lipca

Może wrócić do domu? Mam takie koszmarne sny. Ciągle śnią mi się rodzice. Stoją nad moim grobem i płaczą. Powiedziałam o tym Idze. Mówi, że to początek końca. Jakiego końca? Skończą się wakacje, wrócę do szkoły i nie będzie żadnego końca. A może ma rację? Może przerwać ten Sezon?

Wielu ludzi nosi w sobie ukrytego potwora, chorobą, który wysysa im krew, który ich pożera, rozpacz, która gnieździ się w ich nocy. Oto człowiek, który nie różni się od innych, chodzi, porusza się, i nikt nie wie, że ma w sobie straszliwego pasożyta – boleść stuzębną, która żyje w tym nieszczęśniku i zabija go. Nikt nie wie, że ten człowiek to topiel. Jest spokojny, ale bez dna. Od czasu do czasu niezrozumiałe drżenie przebiega po powierzchni; pojawia się jakaś zmarszczka, znika, pojawia się znowu, tworzy się pęcherzyk powietrza, pęka. Niby to nic, w istocie to rzecz straszliwa: oddech nieznanej bestii.

Wiktor Hugo

Wieczorem Iga odczytała mi ten fragment z Nędzników i powiedziała: Ratuj się, masz jeszcze szansę. Bo potem będzie za późno. Zrozumiałam fragment książki, ale nie potrafiłam tego odnieść do siebie. I zrozumiałam Igę. Ale zostałam.

Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название