-->

Blizna

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Blizna, Mieville China-- . Жанр: Научная фантастика. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Blizna
Название: Blizna
Автор: Mieville China
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 286
Читать онлайн

Blizna читать книгу онлайн

Blizna - читать бесплатно онлайн , автор Mieville China

Blizna, rozgrywaj?ca si? w tym samym ?wiecie co Dworzec Perdido, to kreacjape?na rozmachu i m?odzie?czej energii, wida? w niej przy tym, ?e Mieville pr?buje szuka? oryginalno?ci tak?e w fabule. Kogo znu?y?y powtarzane w niesko?czono?? schematy fantasy tolkienowskiej i t?skni do ?wiat?w naprawd? innych, niepodobnych do niczego, co zna, powinien odwiedzi? uniwersum Chiny Mieville`a – t?dy prowadzi droga do fantastyki XXI wieku.Grupa skaza?c?w i niewolnik?w o groteskowo przetworzonych cia?ach jest transportowana drog? morsk? do m?odej kolonii Nowego Crobuzon. W podr??y tej towarzyszy im kilka innych os?b, z kt?rych ka?da ma pow?d do ucieczki z miasta. Jest w?r?d nich Bellis Coldwine, zdolna lingwistka, kt?ra zatrudnia si? jako t?umaczka, co pozwala jej op?aci? przejazd i unikn?? straszliwej kary. Jest bowiem powi?zana z Isaakiem Danem der Grimnebulinem, genialnym naukowcem-renegatem, kt?ry niegdy? niechc?cy sprowadzi? koszmar na Nowe Crobuzon. Bellis ma jasno okre?lony plan: przemieszka? w kolonii do czasu, gdy b?dzie mog?a bezpiecznie wr?ci?. Na Wezbranym Oceanie statek opanowuj? jednak piraci i morduj? wszystkich oficer?w. Pasa?erowie i szeregowi cz?onkowie za?ogi zostaj? przewiezieni na Armad?, do miasta zbudowanego z kad?ub?w zdobytych okr?t?w. Tym p?ywaj?cym lasem maszt?w rz?dzi dziwna, dwuosobowa struktura zwana Kochankami. Na Armadzie wszyscy dostaj? prac? i nawet prze-tworzeni maj? takie same prawa jak ludzie, ludzie-kaktusy i ludzie-raki. Nikomu nie wolno jednak opu?ci? miasta.Samotna i sfrustrowana Bellis wie, ?e zdradzenie si? z ch?ci? ucieczki oznacza?oby dla niej wyrok ?mierci. Zamiast tego Bellis ukradkowo szuka informacji na temat plan?w Armady. Odpowied? tkwi w ciemnych, amorficznych kszta?tach zwisaj?cych w wodzie wiele kilometr?w pod miastem – przera?aj?cych obiektach obarczonych niezwyk??, mro??c? krew w ?y?ach misj?…

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 ... 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

Kimkolwiek się okażesz, nie byłam dla Ciebie najlepszą przyjaciółką, za co Cię przepraszam.

Dopływamy do floty, która czeka zaraz za granicą Ukrytego Oceanu, niby falanga niespokojnych wartowników, a ja piszę list do Ciebie, aby opowiedzieć Ci wszystko, co mi się przydarzyło. I kiedy Ci opowiadam, uświadamiam sobie, że zostałam zmanipulowana, wykorzystana, że nawet kiedy nie pracowałam jako tłumaczka, też tylko pośredniczyłam w przekazywaniu informacji. Mam poczucie, że nic mnie nie wiąże z wiedzą, która przeze mnie przechodziła.

To nie znaczy, że jest mi to wszystko obojętne. To nie znaczy, że nie jestem zła: za to, że mnie wykorzystano, i za okropne, makabryczne zdarzenia, do których nieświadomie się przyczyniłam.

Ale nawet kiedy mówiłam za innych, bezwiednie bądź nie, robiłam różne rzeczy w swoim imieniu. Przez cały czas we wszystkim uczestniczyłam. A poza tym, kiedy siedzę tutaj, piętnaście tysięcy kilometrów od Nowego Crobuzon, za nieznanymi morzami, wiem, że powoli zmierzamy do kraju. I chociaż smutek i poczucie winy są do mnie na trwale przyszyte razem z bliznami, dwie rzeczy nie ulegają dla mnie wątpliwości.

Po pierwsze, wszystko się zmieniło. Nikt mnie już nie wykorzysta. Tamte czasy minęły. To wiem na pewno. Wszystko, co teraz robię, robię w swoim imieniu. I chociaż tak wiele się wydarzyło, mam poczucie, że moja podróż dopiero się zaczyna. Że to był tylko prolog.

Po drugie, moje neurotyczne pragnienie wysłania tego listu, dostarczenia go komuś, Tobie, zapisania się w dziejach Nowego Crobuzon – pragnienie to rozwiało się. W Smołoujsciu, a potem na Salkrikaltorze byłam zdesperowana, żeby nadać ten list, w ostatniej chwili zdecydować, kim jesteś, i wysłać go, żebym została zauważona przez historię… Już mi to przeszło.

Minęło mi. Nie odczuwam już takiej potrzeby.

Wracam do domu. Zgromadzę jeszcze wiele wrażeń do przekazania Ci podczas podróży powrotnej, która potrwa długo, ale kiedyś się skończy. Nie muszę wysyłać tego listu. Niezależnie od tego, jaką podejmę decyzję co do Twojej tożsamości, sama Ci go dam.

Doręczę go osobiście.

*********
Blizna - pic_2.jpg
1 ... 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название