Akademia Pana Kleksa

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Akademia Pana Kleksa, Brzechwa Jan-- . Жанр: Детская проза. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Akademia Pana Kleksa
Название: Akademia Pana Kleksa
Автор: Brzechwa Jan
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 471
Читать онлайн

Akademia Pana Kleksa читать книгу онлайн

Akademia Pana Kleksa - читать бесплатно онлайн , автор Brzechwa Jan

Jest to pierwsza cz??? ba?niowej trylogii Jana Brzechwy – arcydzie?o, do przeczytania kt?rego nikogo nie trzeba zach?ca?. Tytu?ow? Akademi?, po?o?on? w ogromnym parku pe?nym jar?w i w?woz?w, otacza wysoki mur, w kt?rym jedna obok drugiej mieszcz? si? ?elazne furtki, zamkni?te na srebrne k??deczki, a ka?da z nich to drzwi do innej bajki… Wraz z Panem Kleksem – niezwyk?ym nauczycielem i wynalazc? – bohaterowie opowie?ci odwiedzaj? ba?niowe kr?lestwa i prze?ywaj? niewiarygodne przygody, a z ka?dej wyprawy wracaj? m?drzejsi.

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 24 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

Co czwartek przychodzi z miasta pewien golarz, imieniem Filip, i przynosi panu Kleksowi świeże piegi, które za pomocą brzytwy zbiera z twarzy swoich klientów podczas golenia. Pan Kleks ogląda je bardzo dokładnie, przymierza przed lustrem, po czym chowa starannie do tabakierki.

W niedzielę i święta pan Kleks punktualnie o jedenastej mówi:

– No, a teraz zażyjmy sobie piegów.

Po tych słowach wybiera z tabakierki cztery albo pięć największych i najbardziej okazałych piegów i przytwierdza je sobie do nosa.

Zdaniem pana Kleksa nie może być nic piękniejszego niż duże, czerwone lub żółte piegi.

– Piegi znakomicie działają na rozum i chronią od kataru – zwykł mawiać do nas pan Kleks.

Dlatego też, jeżeli któryś z uczniów wyróżni się podczas lekcji, pan Kleks uroczyście wyjmuje z tabakierki świeżą, nie używaną jeszcze piegę i przytwierdza ją do nosa takiego szczęściarza mówiąc:

– Noś ją godnie, mój chłopcze, i nigdy jej nie zdejmuj, jest to bowiem najwyższa odznaka, jaką możesz sobie zdobyć w mojej Akademii.

Jeden z Aleksandrów zdobył już aż trzy duże piegi, a niektórzy z chłopców dostali po dwie lub po jednej i obnoszą je na swoich twarzach z niezwykłą dumą Zazdroszczę im i nie wiem, co dałbym za to, żeby otrzymać takie odznaczenie, ale pan Kleks powiada, że jeszcze za mało umiem.

Otóż wracając do Mateusza, muszę powiedzieć, że przepada on za piegami pana Kleksa i uważa je za największy przysmak.

Skoro tedy Mateusz zaniemówi, pan Kleks zdejmuje ze swojej twarzy najbardziej zużytą piegę i daje ją Mateuszowi do zjedzenia. Skutek jest natychmiastowy Mateusz zaczyna mówić i odpowiada na wszystkie pytania. Taki sposób wymyślił na niego pan Kleks!

Któregoś dnia, było to w połowie czerwca, pan Kleks usnął w parku i zupełnie nie zauważył, jak go pogryzły komary. Zaczął się tak zawzięcie drapać w nos, że zdrapał sobie wszystkie piegi. Cichaczem pozbierałem je w trawie i zaniosłem Mateuszowi. Od tej chwili bardzo się ze mną zaprzyjaźnił i opowiedział mi niezwykłą historię swojego życia.

Powtarzam ją tutaj w całości, z tym oczywiście, że do końcówek Mateusza dorobiłem brakujące części wyrazów.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 24 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название