Ostrze Darwina

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Ostrze Darwina, Simmons Dan-- . Жанр: Триллеры. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале bazaknig.info.
Ostrze Darwina
Название: Ostrze Darwina
Автор: Simmons Dan
Дата добавления: 16 январь 2020
Количество просмотров: 259
Читать онлайн

Ostrze Darwina читать книгу онлайн

Ostrze Darwina - читать бесплатно онлайн , автор Simmons Dan

Jak wszystko, co napisa? Simmons, tak i Ostrze Darwina jest powie?ci? ponadgatunkow?, tym razem mamy do czynienia ze skrzy?owaniem thrillera, powie?ci detektywistycznej, prawniczej i krymina?u. Bohater, Darwin "Dar" Minor, jest by?ym oficerem ?ledczy NTSB (Narodowej Rady Bezpiecze?stwa Transportu) i doktorem fizyki, a obecnie pracuje w prywatnej kalifornijskiej firmie jako specjalista od rekonstrukcji wypadk?w.

Pewnego dnia cudem unika ?mierci, gdy strzelaj? do niego m??czy?ni z podrasowanego mercedesa. ?ledztwo w tej sprawie prowadzi prokurator Sydney Olson oraz sam Dar, kt?ry dobiera sobie wsp??pracownik?w z Departamentu Policji San Diego, LAPD, kalifornijskiej policji drogowej i FBI. Szybko okazuje si?, ?e do Minora strzelali zab?jcy rosyjskiej mafii. Czym zdenerwowa? ich pracodawc?w? Ostatnimi czasy ocenia? jedynie "dziwne" wypadki samochodowe. Zaczyna bada? sprawy g??biej i zaczynaj? gin?? ludzie…

Powie?? obfituje w nieprawdopodobne zwroty akcji, bogate t?o obyczajowe i historyczne (Darwin walczy? kiedy? w Wietnamie, bada? te? spraw? wybuchu "Challengera"), a tak?e w strzelaniny, ucieczki i po?cigi samochodowe.

Внимание! Книга может содержать контент только для совершеннолетних. Для несовершеннолетних чтение данного контента СТРОГО ЗАПРЕЩЕНО! Если в книге присутствует наличие пропаганды ЛГБТ и другого, запрещенного контента - просьба написать на почту [email protected] для удаления материала

1 ... 46 47 48 49 50 51 52 53 54 ... 102 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:

Darwin milczał. Cała trójka dobre kilka minut przesiedziała w ciszy. Na dworze pociemniało, gdyż zaszło słońce.

– Dar – odezwała się wreszcie Syd, pochylając się nad ławą i dotykając jego kolana – niezależnie od tego, czy będziesz z nami współpracował, kontakt ze mną łączy się dla ciebie z potrzebą dodatkowej ochrony.

Minor potrząsnął głową.

– Nie zgadzam się na pistolet. I mówię to po raz ostatni. Ale przyjmę remingtona. Będę go trzymał pod łóżkiem.

Oficer śledcza Olson i inspektor Santana popatrzeli po sobie. W końcu Sydney podniosła siga i wraz z magazynkiem schowała do torby.

– Dzięki, że chociaż strzelbę zamierzasz zatrzymać, Dar. Magazynek mieści pięć naboi, a samopowtarzanie…

– Strzelałem wcześniej z remingtona 870 – przerwał jej Minor. – Tego się nie zapomina, bo to jest jak jazda na rowerze. – Wstał. – Coś jeszcze?

Syd i Tom uścisnęli mu dłoń przy drzwiach, ale żadne się nie odezwało. W ostatniej chwili Santana wręczył Minorowi wizytówkę.

– Pod tym ostatnim numerem jestem osiągalny w każdej chwili, zarówno w dzień, jak i w nocy – dodał.

Darwin wsunął wizytówkę do kieszeni dżinsów, ale nie mógł się powstrzymać, więc dorzucił:

– Mam już gdzieś wizytówkę Sydney.

***

Przez godzinę po ich wyjściu Dar nerwowo kręcił się po mieszkaniu. Nawet nie włączył świateł. Wsunął strzelbę i naboje pod łóżko, po czym wrócił do salonu. Był naprawdę niespokojny. Nalał sobie kolejną szklaneczkę szkockiej i zapatrzył się na zewnątrz, na światła leżącego pod nim miasta i na płynące powoli po zatoce łodzie. Na Lindbergh Field jeden samolot wylądował, inny wystartował. Wielkie maszyny symbolizowały celowość i energię, której Minor nie czuł w sobie.

Dopił whisky i znów ruszył do części sypialnianej. W łazience wszedł pod prysznic i stał przez kilka minut pod gorącą wodą, która obmywała go z alkoholowego otępienia. Wyszedł do ciemnej sypialni, wycierając ręcznikiem krótkie włosy. Włączył światło. Sypialnia była właściwie kącikiem ogrodzonym wbudowanymi biblioteczkami i szafą, której drzwi wyposażono w lustro wysokości dorosłego człowieka. Co jakiś czas zamierzał je zdjąć. Teraz aż zamrugał na widok własnego odbicia. „Czy jest coś smutniejszego niż nagi mężczyzna w średnim wieku?” – zadumał się. Podszedł do drzwi szafy, zamierzając otworzyć drzwi, aby wyjąć pidżamę, a równocześnie usunąć lustro z pola widzenia, gdy padł pierwszy strzał. Rozbite szkło lustra osypało się na twarz i pierś Dara, przecinając mu w wielu miejscach skórę. Zatoczył się w tył, ściągając równocześnie na ziemię lampkę z niskiej szafki. Drugi strzał padł już w ciemnościach.

1 ... 46 47 48 49 50 51 52 53 54 ... 102 ВПЕРЕД
Перейти на страницу:
Комментариев (0)
название